W ostatnim czasie coraz większym zainteresowaniem cieszy się kryształowy makijaż. Czym się wyróżnia i jak go zrobić?
Eksperci nie mają wątpliwości, że tegoroczny czerwony dywan zostanie zdominowany przez gwiazdy z kryształowym make-upem. Już od kilku miesięcy promuje je wiele znanych kobiet. Od dawna możemy go podziwiać np. na twarzy amerykańskiej aktorki Lili Reinhart, która jest jego prawdziwą fanką.
Kryształowy makijaż nazywany jest też makijażem biżuteryjnym. Polega na przyklejaniu do twarzy cyrkonii, cekinów, kamyczków koralików czy innych świecidełek. Taki make-up może być dość stonowany lub wręcz przeciwnie – przepełniony kolorami. Wszystko w zależności od potrzeb i sytuacji.
Jeszcze przed laty hitem wszystkich imprez był złoty cień do powiek. Obecnie został wyparty przez kryształki. Jak wykonać taki make-up? To wbrew pozorom wcale nie jest trudne, wystarczy znać kilka trików i zasad.
Robiąc taki make-up, nakładamy na twarz bazę, podkład, puder – tak samo, jak przy każdym innym makijażu. Nie możemy oczywiście zapomnieć o bronzerze i różu, które pięknie podkreślą kości policzkowe, a także o hitowym w ostatnich latach rozświetlaczu.
A co z cieniami? Możemy ich użyć, aczkolwiek nie musimy. Panie, które stawiają raczej na minimalizm, mogą przykleić do całej powieki 3 kryształki. W Givenchy posunięto się nawet o krok dalej – u modelki został wykonany tzw. make-up–no make-up, a na policzku (do kości policzkowej) został przyklejony zaledwie jeden kryształ. Całość delikatna, ale bez wątpienia z nutką tajemniczości i zwracająca uwagę.
Wyświetl ten post na Instagramie
Nie bez powodu mówi się, że kryształowy make-up to hit na czerwonym dywanie. Taki makijaż świetnie sprawdza się bowiem podczas oficjalnych wyjść, przyjęć czy bankietów. Tu można nieco bardziej zaszaleć i nakleić kryształki na całej powiece lub na kresce zrobionej np. brokatowym eyelinerem.
Wśród gwiazd dużą popularnością będą cieszyły się kolorowe makijaże oraz kryształki przyklejone na górną i na dolną powiekę. Do tego dużo rozświetlacza i kreski mocno wyciągnięte poza linię oka. Modne będzie też przyklejanie ozdób na rzęsy, wówczas trzeba jednak zrezygnować z tych na powiekach, by całość nie była zbyt przytłaczająca.
Mało kto wie, że kryształki mogą być też przyklejone… na ustach. Można je umieścić w kącikach warg lub na samym środku. Niektóre panie decydują się nawet na ozdoby na łuku kupidyna (tuż nad górną wargą, pod nosem).
Kryształkowy makijaż bez wątpienia wygląda fenomenalnie i przyciąga uwagę. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest on najwygodniejszy. Przyklejone na powiekach kryształki mogą nieco utrudniać otwieranie oczu lub dawać uczucie ciężkości. W przypadku przyczepienia ozdób na ustach, jedzenie może być wręcz niemożliwe, jeśli zależy nam, by kryształki przez długi czas zostały na swoim miejscu.
Zdj. główne: Sharon McCutcheon/unsplash.com